piątek, 5 kwietnia 2013

Pierwsza Wielkanoc naszego kaskowego Króliczka...

Minione święta Wielkiej Nocy w tym roku były dla nas bardzo wyjątkowe. To pierwsza Wielkanoc naszej kochanej Córeczki :) Mimo tej aury zdecydowanie bożonarodzeniowej a nie wielkanocnej świąteczny czas minął nam w bardzo sympatycznej atmosferze. Zuzia była bardzo zaaferowana koszyczkiem ze święconką, no i oczywiście chciała wszystkiego spróbować ;)
Najsmaczniejszym z przysmaków wielkanocnego stołu było... święcone jajko ;)

Zuzia bardzo lubi jajeczka, zupełnie jak Tatuś ;)

Ze względu na chrypkę która dopadła Zuzię w Wielki Czwartek, nie mogła pójść osobiście poświęcić pokarmów, ale skrupulatnie sprawdziła czy rodzice o niczym nie zapomnieli ;)


 No i jak Wielkanoc to nie mogło zabraknąć stroju Króliczka :)




A jeszcze tak na marginesie,  poszłam z Zuzią w czwartek przed świętami do przychodni (obawialiśmy się żeby ta chrypka nie zmieniła się w nic groźniejszego). Przyjęła nas "nasza pani pediatra" ta sama która najpierw zignorowała spłaszczoną główkę malutkiej a potem stwierdziła, że Zuzia ma bardzo krzywą głowę. Nie wiedziała wcześniej nic o kasku i bardzo się nią rozczarowałam, bo zapytała mnie tylko czemu Zuzia nosi "taki piękny kapelusz" i czy to ortopeda nam go zalecił? W ogóle nie zainteresowała się tematem kasku. Przeszła nad nim do porządku dziennego tak jakby to był plaster na zadrapaniu na główce. 
Ręce opadają :( zwłaszcza, że przecież problem spłaszczonych główek u niemowląt lawinowo rośnie. 
Ta sytuacja utwierdziła nas w przekonaniu, że należy natychmiast zmienić pediatrę (!) bo do tej lekarki już całkowicie straciliśmy zaufanie.

A tak wyglądała reakcja innego dziecka na kask Zuzi:
Gdy czekaliśmy na wizytę przyszła mama z może 3 letnią dziewczynką, i ta gdy tylko zobaczyła Zuzię w kasku zaczęła wołać: "mamo, mamo ja też chcę mieć taką czapeczkę!" ;) 

No a teraz coś miłego :) z niecierpliwością odliczany pozostałe do wtorku (09.04) dni, bo wtedy mamy pierwszą wizytę kontrolną w Krakowie, jesteśmy bardzo ciekawi pomiarów, bo kształt główki Zuzi już zdecydowanie się poprawił. Jeszcze tylko 4 dni...

4 komentarze:

  1. aaaaa jaka ONA słodka :D czaderskie przebranko :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna Króliczka! Boska!
    Pozdrowionka! Trzymamy kciuki za spektakularny wynik pomiaru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy bardzo, zaraz po powrocie damy znać jak wygląda sytuacja ;)

      Usuń